Nadwaga jest chorobą cywilizacyjną i dotyka nie tylko ludzi. Obecnie blisko kilkadziesiąt procent psów cierpi z jej powodu.
Zwierzę o prawidłowej masie ciała powinno mieć wyczuwalne (u niektórych ras widoczne w ruchu) żebra oraz zaznaczoną talię. Najbardziej narażone na otyłość są psy starsze, osobniki po zabiegu kastracji/sterylizacji, a także psy chore (np. choroby trzustki, niedoczynność tarczycy). Niektóre rasy są po prostu predysponowane genetycznie i mają tendencję do tycia (np. labradory, beagle, jamniki). Nadwaga zaczyna się gdy pies przekracza o 5% swoją normę wagową, o otyłości mówimy po przekroczeniu 20% tej normy. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że dodatkowe kilogramy to nie defekt kosmetyczny, a źródło poważnych problemów zdrowotnych. Efektem przekarmiania mogą być choroby serca i układu ruchu (nadmierne obciążenie stawów). Otłuszczone organy (wątroba, nerki, serce) tracą swoją wydolność i mogą powodować wiele dolegliwości. Otyły pies jest często zmęczony i osowiały, spada też jego próg odporności. Wszystko to prowadzi do skrócenia długości życia i pogorszenia jego jakości.
Podstawowa sprawą, którą musi zrozumieć właściciel zwierzęcia z nadwagą, jest to, że pies nie karmi się sam. To my kontrolujemy dietę naszego czworonoga (nie licząc, oczywiście, przypadkowo odkurzonych przez niego smakołyków na spacerze), co powinno być łatwiejsze niż utrzymanie własnej diety. Trzeba uczulić pozostałych domowników by nie dokarmiali psa między posiłkami i nie dzielili się z nim własną porcją. Należy ich uświadomić, że nadwaga ma dużo gorsze skutki dla ukochanego zwierzaka, niż odmowa podzielenia się z nim ciastem. Uodpornienie się właściciela na słodkie oczy żebrzącego psa będzie ważnym elementem procesu odchudzania.
Jak odchudzić psa? Kluczem do sukcesu jest połączenie diety ze zwiększoną dawką ruchu. Jeśli Twój pies nie ma znacznej nadwagi powinno wystarczyć zmniejszenie dziennej porcji dotychczasowego pożywienia o 15-20%. Dobrze robić to stopniowo ograniczając ilość podawanego pokarmu. Można również rozłożyć jedzenie na kilka mniejszych porcji. Przy podawaniu suchej karmy psu, który powinien schudnąć, warto zainteresować się dostępnymi na rynku wersjami light. Cechują się one niższą zawartością tłuszczu i są niskokaloryczne. Pies mniej odczuwa uczucie głodu, gdyż objętościowo podajemy porównywalną porcję do dawki standardowej karmy. Również karmy mokre – puszki i pasztety, mają swoje wersje dla psich grubasków. Jeśli gotujemy naszemu pupilowi sami powinniśmy na czas diety wybierać dla niego jak najczęściej chude mięso wołowe, drób i ryby oraz zwiększyć stosunek ilości warzyw do wypełniaczy (ryż, kasz, makaron itp.) w misce. Owoce i warzywa wypełniając żołądek psa będą powodowały uczucie sytości. Trzeba zadbać o obecność w diecie błonnika oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych. W przypadkach skrajnej otyłości weterynarz może zalecić karmę leczniczą z linii weterynaryjnej.
Jeśli Twój pies ma już problemy ze stawami musisz bardzo uważać planując mu aktywności fizyczne. Zwykle w takich przypadkach idealnym rozwiązaniem jest pływanie, niestety w polskich warunkach klimatycznych możliwe tylko sezonowo. W wielu większych miastach (min. Lublin, Łódź, Warszawa, Gdańsk, Kraków, Olsztyn) jest całoroczna możliwość skorzystania z bieżni wodnych, znajdujących się w gabinetach weterynaryjnych ze sprzętem do rehabilitacji zwierząt (koszt sesji, zależnie od lecznicy, wynosi ok. 25-80zł). Oczywiście przed rozpoczęciem jakichkolwiek ćwiczeń wskazana jest konsultacja z weterynarzem – ortopedą.
Właściciele zdrowych psów mają dużo większe możliwości wyboru treningu. Zawsze jednak warto pamiętać o suplementacji stawów przy zwiększonym wysiłku fizycznym, zwłaszcza u przedstawicieli dużych ras. Istnieje szereg psich sportów i każdy psiak oraz przewodnik znajdzie coś dla siebie. Należy pamiętać o rozsądnym stopniowaniu natężenia ćwiczeń. Mają one być przyjemnością a nie karą. Pies, który przez dwa lata gromadził tłuszczyk, leżąc na kanapie, nie przebiegnie bez przygotowania 30km przy rowerze. Warto zacząć od wprowadzenia dłuższych marszów i stopniowo podnosić ilość wysiłku fizycznego na spacerach. Psom, które są urodzonymi aporterami i uwielbiają ganiać za piłką, jako część treningu można wprowadzić aportowanie pod górkę, zamiast po płaskim podłożu. Jeśli nie możesz poświęcić zbyt wiele czasu na treningi z psem warto pomyśleć o pomocy w postaci sprzętu. Dobrze sprawdzi się np. plecak dla psa – do jego sakw na spacer można włożyć np. wodę i zabawki (pamiętając o równomiernym rozłożeniu ciężaru) i tym sposobem pracować nad kondycją naszego czworonoga. Podobnie, u psów średnich i dużych, przy treningu kondycyjnym można stosować obrożę z obciążeniem. Należy pamiętać by zakładać ją możliwie wysoko, najlepiej nad drugą obrożą, która podtrzyma obciążenie w odpowiedniej pozycji.
Zarówno przy ćwiczeniach jak i przy diecie należy postępować stopniowo. Drastyczne obcięcie ilości pokarmu albo zmuszanie psa do wysiłku ponad jego siły może przynieść więcej szkody niż pożytku. Przed rozpoczęciem odchudzania należy skonsultować się z weterynarzem by wykluczyć choroby, które też mogą stanowić źródło dodatkowych kilogramów.